Pożegnanie z Edynburgiem

Po raz trzeci (i niestety ostatni podczas mojego Erasmusa) pojechałam do Edynburga, żeby jeszcze trochę nacieszyć się atmosferą tego pięknego miasta. tym razem jednak nie pojechałam tam sama, a spotkałam się z kolegą z Polski, a także dwójką znajomych z Dundee (z których jeden pochodzi z Edynburga). Przeszłam pieszo jakieś 40 km, ale było warto.

Przegląd piwny

"Bo ja to w zasadzie piwa nie lubię". Zmieniałam zdanie. Już nie jestem tak sceptyczna w stosunku do piwa. Jak ten Erasmus zmienia ludzi.  😉 Żeby nie było, już w Polsce znalazłam kilka piw, które mi smakowaly. Jednym z nich był sweet stout, ktorego sama zrobilam na zajeciach na uczelni... Ale chyba nigdy nie spróbowałam tyle różnych rodzajów … Czytaj dalej Przegląd piwny

Wielka bitwa na poduszki!

Brzmi super. Gigantyczna bitwa na poduszki. Zawsze chciałam wziąć udział w walce poduszkami, ale w domu nie, bo coś się stłucze, uszkodzi... Poza domem ciężko zebrać wystarczająco dużo osób, żeby coś takiego zorganizować. Ale dziś jest międzynarodowy dzień bitwy na poduszki. Tylko czy to nie Prima Aprilis?

Road trip (dzień 1): Dundee -> Aberdeen

Nie ma idealnego przepisu na udaną wycieczkę. Ale są rzeczy, które pomogą zdecydowanie zwiększyć szanse na przeżycie najlepszego weekendu w życiu. W skrócie: wyjedź na Erasmusa -> poznaj nowych ludzi -> znajdźcie cel -> wypożyczcie auto -> jedźcie w trasę -> have fun! Nigdy nie pomyślałabym, że będzie to takie proste. 😉